Od bogactwa obsady, jaką na planie tego filmu z 1993 roku zgromadził Meksykanin Menendez, autor dobrego „Wszystko albo nic” nakręconego pięć lat wcześniej, można dostać zawrotu głowy. Kogóż tu nie ma: John Cusack z notorycznym wytrzeszczem oczu a la choroba Basedowa, Benicio Del Toro, Michael Madsen, James Gandolfini, Philip Seymour Hoffman, Michael Rapaport. Jednym słowem reżyser miał nosa.