Niedojrzałe osobniki wyładowują swoją smutną frustrację w takich momentach, ponieważ często tego nie rozumieją, lub też nie mogą się pogodzić z takim przekazem, gdzie ktoś nawołuje do pozornie prostej inicjatywy - czynienia dobra.
A sam film jest całkiem dobry. Szczególnie w drugiej części, fabuła nieco przyspiesza, dużo efektownych walk. Polecam fanom dorobku aktora i chińskich klimatów. Natomiast 30-letnie dzieci wychowane na GTA i amerykańskich komediach dla studentów, niech nie tracą czasu, nic z tego filmu nie zrozumieją i później tylko będą płakać w internecie, naskakując na ludzi.