Czy warto? Tragedii nie ma, ale szału również. Oglądnąć można. W moim odczuciu film jest nieco za bardzo przepełniony pesymizmem. Jest jak to błoto po którym chodzą bohaterowie - brudny, oblepiający, śliski. Nie ma w nim miejsca na nadzieję. To również tworzy pewien klimat, który może przykuć uwagę widza. Zapewne takie było zamierzenie twórców, żeby tak, a nie inaczej ukazać sytuację w początkowo spokojnym miasteczku.
Warto chodźby ze względu na ciekawą postać którą gra Cusack oraz jego grę aktorską. Jeśli komuś się spodobał w "paperboy" to ta rola jest imo. trochę podobna. Radziłbym jednak nie oczekiwać westernu, ten film to raczej dość mroczny dramat/thriller
Obejrzałem , mocny film , pokazujący bardzo trudne czasy przed tzw. dzikim zachodem . Cusacka sledzę od czasów połowy la 80-tych -tzn . znam jego pierwsze role , bo mnie nie było jeszcze na świecie - uwielbiam gościa .... fakt potrafi grać i o dobrze.
...a role w "wielkim" hollywood przestał dostawać za niewyparzoną gębę.
Uwielbiam go :)