Recenzja filmu

Przeboje i podboje (2000)
Stephen Frears
John Cusack
Iben Hjejle

Podboje Cusacka w rytm przebojów

Stephen Frears z jednej strony jest autorem znakomitych, przenikliwych i ambitnych filmów jak pamiętne "Niebezpieczne związki", czy niedawna "Królowa", z drugiej - błahych, ale inteligentnych i
Stephen Frears z jednej strony jest autorem znakomitych, przenikliwych i ambitnych filmów jak pamiętne "Niebezpieczne związki", czy niedawna "Królowa", z drugiej - błahych, ale inteligentnych i zabawnych komedii. "Przeboje i podboje" wpisują się w drugi nurt twórczości autora "Niewidocznych", ale warto po niego sięgnąć z kilku powodów. Główny bohater to sympatyczny dwudziestoparolatek, łatwo się z nim utożsamić i zrozumieć jego problemy. Jest niemal głosem swego pokolenia, co wcale nie jest łatwe do pokazania, o czym świadczy choćby porażka mającego podobne ambicje "Orbitowania bez cukru". Przez jego życie przewija się szereg ciekawych postaci, które odtwarzają znakomici aktorzy. W tle pojawia się rewelacyjna muzyka, o której zresztą bohaterowie nierzadko dyskutują. Mało? No to jeszcze wspomnę tylko o tym, że "Przeboje i podboje" są znakomitą, bezpretensjonalną rozrywką, która niewątpliwie każdemu poprawi humor. Rob Gordon (John Cusack) prowadzi niewielki sklep dla kolekcjonerów winylowych płyt. Wraz z przyjaciółmi, nieśmiałym Dickiem (Todd Louiso) i energicznym Barrym (Jack Black) spędza czas na rozmowach o muzyce, kobietach i życiu. Roba poznajemy w momencie, gdy wyprowadza się od niego dziewczyna, Laura (Iben Hjejle), z którą był już kilka lat. Wzbudza to w bohaterze nostalgiczne uczucia, wspomina on pięć najgorszych rozstań w swoim życiu. W centrum zainteresowania przez cały film pozostaje Gordon. Oglądamy go w retrospekcjach, często zwraca się też bezpośrednio do kamery, informując widza o swych problemach, wątpliwościach bądź radościach. Niezwykle trafną decyzją było obsadzenie w głównej roli sympatycznego Johna Cusacka, który ponadto zaangażował się w prace nad scenariuszem i produkcję. Pod okiem Frearsa stworzył jedną z najlepszych (jeśli nie najlepszą) kreacji w swej karierze. Obok Cusacka w obsadzie mamy iście gwiazdorską obsadę, spośród której każdy zapada w pamięć i w pełni wykorzystuje powierzony mu czas. Pojawia się więc siostra Johna, jak zwykle rozbrajająca Joan Cusack, Tim Robbins, Catherine Zeta-Jones, Bruce Springsteen oraz zjawiskowa, znana z niezapomnianego występu w filmie Alana Parkera "Harry Angel", Lisa Bonet. Nie sposób nie wspomnieć o Blacku, który w każdej scenie, w której się pojawia rozbawia do łez. Na "Przeboje i podboje" można spojrzeć z innej perspektywy - jest to bowiem film niezwykle ciepły, optymistyczny, mogący pochwalić się swoim klimatem. Zwyczajnie chce się do niego wracać. Reżyser nigdzie się nie spieszy, cieszy się robieniem filmu i skupia swą uwagę na aktorach. Przywiązuje wagę do najdrobniejszych niuansów dylematów bohatera, a przy wsparciu Cusacka tworzy zadowalający i autentyczny portret młodego człowieka, który wkracza na drogę dorosłego życia, stabilizacji i odpowiedzialności. "Przeboje i podboje" to najlepszy, obok "Przed wschodem słońca", film pokazujący problemy współczesnej młodzieży, która staje przed problemem ułożenia sobie życia w wolnym świecie, gdzie nie ma ani wielkiej wojny, ani przeciw czemu się buntować.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones